2 września 2017

Happy Family Time


Piękna pogoda, zielona trawka i chillout w gronie rodzinnym to coś wspaniałego. Nic to nie kosztuje, nic do tego nie potrzeba poza chęciami. Takie chwile docenia się najbardziej szczególnie gdy lato się już kończy. Pogoda nas zaskoczyła i słoneczko jeszcze wyszło w tej deszczowej Anglii. Dzisiaj mój pierwszy dzień pracy po tak długiej przerwie, ciekawe jak maluszek zareaguje gdy nie będzie mnie pół dnia w domu. Do tej pory dłużej niż na 3 godziny się nie rozstawaliśmy. Ciekawe kto będzie tęsknił bardziej synek czy mamuśka ? 
Często dostaje wiadomości gdzie kupuje ciuszki dla Igorka a więc dzisiejszy look maluszka to :