Koniec stycznia a już jutro będę w Polsce.
3 tygodnie urlopu. Relax na maxa.
Już nie mogę się doczekać, ten tydzień ciągnął się smętnie. Oczywiście mam też dużo planów co do tego pobytu. Na pierwszym miejscu spotkanie z rodziną i przyjaciółmi następnie sesje zdjęciowe, kosmetyczka, basen, kino i krótki wypad do Zakopanego który jest pod znakiem zapytania.
Dzisiaj przedstawiam szary płaszczyk w kształcie sukienki.
Ostatnio pokochałam płaszczyki.
Ten na swój sposób jest uroczy mimo szarości która jest uważana za kolor ponury.
Jeszcze nie raz zobaczycie go w moich zestawach.